Kupowanie kosmetyków dla dzieci to nie lada wyzwanie. Wybór jest ogromny i wcale nie ułatwia on niestety podejmowania decyzji. Przeciętnemu rodzicowi trudno bowiem na podstawie posiadanej wiedzy zadecydować o tym, czy konkretne kosmetyki dla dzieci będą właściwym wyborem dla jego pociechy. Na co należy więc zwracać szczególną uwagę, szukając tych produktów w sklepach? Co wypadałoby sprawdzić, zanim jeszcze umieści się je w wózku zakupowym bądź koszyku i pójdzie się z nimi do kasy?
Dobre kosmetyki dla dzieci
Dobry kosmetyk dla dziecka musi radzić sobie ze wzmacnianiem naturalnej warstwy lipidowej skóry. To ona jest bowiem odpowiedzialna za zabezpieczanie ciała przed nadmierną utratą wody. Hamuje również rozwój licznych mikroorganizmów, w tym m.in. grzybów czy bakterii, które poprzez wzmożoną aktywność mogłyby doprowadzać do wielu chorób skórnych i innych schorzeń. Kosmetyki dla dzieci naturalne mają też za zadanie łagodzić ewentualne podrażnienia, do których zwykle dochodzi podczas tarcia ciała o ubranko bądź pieluszkę. Ogólnie rzecz biorąc za najlepsze produkty dla maluchów uznaje się te hipoalergiczne. Warto też sprawdzić, czy posiadają one odpowiednie atesty. W Polsce wydawane są one przez instytucje takie jak: Centrum Zdrowia Dziecka, Państwowy Zakład Higieny oraz instytut Matki i Dziecka. Im więcej dany produkt posiada specjalnych atestów, tym lepiej to o nim świadczy. Zobacz więcej na temat pielęgnacji dzieci na mamija.pl.
Analiza składu
To, że produkt jest hipoalergiczny i zawiera kilka atestów, nie zwalnia jeszcze rodzica z obowiązku sprawdzenia i przeanalizowania jego składu. Tym też trzeba się zająć. Nie wolno bowiem tak do końca ufać reklamowym hasłom i sloganom, które producenci uwielbiają umieszczać na swoich produktach. Nawet jeśli z nazwy wynika, że kosmetyk jest naturalny, lepiej się co do tego upewnić poprzez przestudiowanie jego zawartości. Najlepsze kosmetyki dla dzieci nie powinny zawierać przede wszystkim substancji drażniących. A do nich można zaliczyć chociażby: oleje mineralne, detergenty (np. SLS), silikony, konserwanty, parabeny i glikole.